ChatGPT i praca Copywritera czy to można połączyć?
Powiedzmy sobie szczerze i bez ściemniania, że sztuczna inteligencja wprowadziła do życia każdego człowieka wiele zmian i udogodnień. ChatGPT i inne twory sztucznej inteligencji sprawiły, że możemy generować ciekawe formy, które często są bardzo dobre. Nie będę ukrywał, że sam czasami korzystam z pomocy różnego rodzaju programów i ułatwiam sobie codzienne życie. Szczególnie przydatne są programy, dzięki którym można wygenerować dowolne obrazy, do których nie potrzebujemy wykupić licencji. Możesz wygenerować obrazy i pobrać je bez przejmowania się, że trzeba zapłacić autorowi za licencję. Jest to wygodne, ale nie zawsze możliwe.
Osobiście często korzystam z darmowych banków zdjęć, gdy piszę teksty na swój blog lub tworzę treści na potrzeby social media. Oczywiście mógłbym tworzyć treści, do których kupowałbym zdjęcia na licencji, np. dla swoich klientów, ale często wygodniejsze jest wygenerowanie obrazów przy pomocy AI. Nie będę mówił teraz z jakich programów korzystam, ponieważ nie tego dotyczy ten wpis. Przypuszczam, że pojawi się artykuł o oprogramowaniu, którego używam generując obrazy i inne materiały, ale w tym wpisie chciałbym skupić się na oprogramowaniu ChatGPT i innych, podobnych aplikacjach, które często służą do generowania tekstów na strony internetowe, ale nie tylko.
Miałem któregoś razu chęć na zabawę w generowanie różnego rodzaju treści, w tym sloganów reklamowych, haseł, claimów i tym podobnych rzeczy. Chciałem sprawdzić czy ChatGPT jest w stanie stworzyć coś naprawdę dobrego. Nie zrozum mnie źle. Tworzenie prostych treści i artykułów przez sztuczną inteligencję, nie można zaliczyć do pracy, której nie wykonałby każdy, kto się nazywa Copywriterem. Tak naprawdę proste teksty zapleczowe i poradnikowe, spokojnie można wygenerować przy pomocy ChatGPT, ponieważ nie różnią się niczym od zwykłych treści, które pisze się na strony SEO pod pozycjonowanie albo proste zaplecza, tak więc tutaj nie możemy sprawdzić, do czego zdolny jest ten program.
Dlatego postanowiłem zaproponować współpracę czatowi, aby wspomógł mnie w kreatywnej pracy. Oczywiście muszę oddać mu pokłon, ponieważ w pewnym momencie otrzymałem komunikat, że żadna sztuczna inteligencja nie może się równać ludzkiej kreatywności, możliwości zrozumieniu uczuć drugiego człowieka i odczuwaniu empatii. Gdy mieliśmy to już wyjaśnione, wrzuciłem kilka komend, dzięki którym stworzymy coś interesującego.
Praca Copywritera , czyli kreatywność, której brakuje ChatGPT
Razem ze sztuczną inteligencją postanowiliśmy zbudować hasła reklamowe i slogany, aby stworzyć coś naprawdę wyjątkowego dla różnych branż. Ok, nie twierdzę, że sztucznej inteligencji nie brakuje zasobów aby napisać jakieś proste hasła i slogany. Starałem się bardzo precyzyjnie skonfigurować moje zapytania, aby ChatGPT postarał się wypluć jakąś perełkę, na którą nie mógłbym wpaść, ale zgodnie z przypuszczeniami, sztuczna inteligencja ma jedną, bardzo poważną wagę i w zasadzie bardzo się z tego cieszę, nie potrafi rozgryźć emocji i zbudować przekazu, który byłby dla każdego człowieka tym, czym dla nas są prawdziwe emocje, esensją życia i naszego istnienia, bo właśnie emocje budują nasze człowieczeństwo.
Dzięki nim definiujemy się jako ludzie nie tylko myślący, ale empatyczni, kreatywni i pełni niespodziewanych zachowań. Nie zrozum mnie źle, ChatGPT napisał dla mnie lub za mnie pewne slogany i hasła reklamowe, które prawdopodobnie mógłbym wykorzystać w spocie reklamowym czy gdzieś jako nagłówek artykułu, ale nie użyłbym tego jako claim czy główny slogan reklamowy dla poważnej firmy. Oczywiście muszę również przyznać, że gdy tylko ChatGPT wypluwał dla mnie kolejne propozycje, mogłem przy ich pomocy wpaść na ciekawe pomysły, ponieważ dzięki temu szybkiemu „myśleniu” sztucznej inteligencji, otrzymywałem gotowe wzorce, które wymagały dopracowania przez człowieka.
Dlatego tutaj zgodzę się ze stwierdzeniem, że gdy chcesz wspomóc się w pracy sztuczną inteligencją, to na pewno będzie to dla Ciebie ciekawe wyzwanie. Z pewnością w pracy naukowej, gdzie potrzebujesz konkretnych danych, w pracy programistów i analityków oraz matematyków, sztuczna inteligencja na 100% jest w stanie przyspieszyć badania i obliczenia w taki sposób, w jaki człowiek nigdy nie będzie w stanie ogarnąć. Jednak w przypadku kreatywnych zawodów, które bazują na ludzkich emocjach, wyzwalają pewne reakcje emocjonalne i kształtują pewne zachowania, sztuczna inteligencja zawsze poniesie porażkę, ponieważ nie będzie w stanie ich w żaden sposób zrozumieć.
„Ludzie rzadko robią to, w co wierzą. Robią to, co jest wygodne, a potem tego żałują.”. – Bob Dylan
Myślę o tym do czego zmierzamy i co chcemy osiągnąć w Copywritingu
Gdzieś po drodze podczas mojej zabawy z ChatGPT odkryłem, że istnieje cienka granica między rozsądkiem i absurdem, ponieważ kreując treści przy użyciu algorytmów, zapominamy o tym, co jest naprawdę ważne – człowieczeństwo i nasza zdolność do odręcznego tworzenia rękodzieła. Nie twierdzę, że sztuczna inteligencja jest zła, ale przeraża mnie poziom lenistwa, jaki może wywoływać tylko po to, aby zaoszczędzić trochę czasu. Czytam w Internecie, że sztuczna inteligencja była zdolna do napisania całkiem ciekawej książki. Bardzo mnie cieszy fascynacja człowieka AI, ale czy nie zapędzamy się sami w kozi róg? Do czego zmierzamy jako Copywriterzy? Czy chodzi głównie o łatwość w pisaniu, czy o szybsze liczenie pieniędzy?
Myślę i mam nadzieję, że wiele osób rozmyśla podobnie, że Copywriter we współczesnym Świecie fantazji o sztucznej inteligencji albo pisarz czy poeta, znajdą się na piedestale tego co nazywamy wyjątkowym talentem i jakością. Nie chodzi bowiem o fabryczne budowanie pojazdów czy linijek kodu, ale tworzenie czegoś namacalnego, co nie wiąże się z Internetem i zerojedynkowym podejściem do życia. Chodzi bowiem o kawałek kartki papieru i wieczne pióro, które zostawi na białym płótnie nie tylko tusz, ale prawdziwą wartość, którą poczujesz zmysłem dotyku i zapachu, a nie tylko wzroku, bo co też widzisz na ekranie monitora? Co możesz wyczuć i dotknąć? Wyjątkowość formy pisanej, kreatywności i jakości każdego twórcy, to namacalność jego dzieł.
Możemy się sprzeczać i ograniczać w dyskusji do schematów, które mówią, że przecież Copywriter nie jest ani pisarzem, ani artystą, ani poetą, ale tworzy treści na potrzeby reklamy, kusi słowem i sprzedaje tekstem produkty lub usługi. Tworzy treści, które muszą sprzedawać, bo inaczej marny z niego specjalista. Ja jestem zdania, że Copywriter nie tylko sprzedaje ale buduje relacje. Nie chodzi przede wszystkim o najwyższą sprzedaż, ale relacje z czytelnikami, bo gdy będą się czuli dobrze z treściami, z pewnością zainteresują się i kupią to, co chcesz im sprzedać. Jednak nie chodzi o to, aby wcisnąć za wszelką siłę, ale z wyczuciem i wyważonym polotem poprowadzić czytelnika, który będzie czuł się komfortowo, poczuje się bezpiecznie i będzie w stanie Ci zaufać na tyle, że wyda swoje pieniądze.
Sztuczna inteligencja ma w sobie potencjał, ale długo jeszcze nie zagrozi prawdziwym twórcom. Dlatego praca Copywritera nie może być bagatelizowana!
Gdy myślę o możliwościach sztucznej inteligencji, zawsze zastanawiam się do czego jest w stanie posunąć się człowiek, aby ułatwić sobie życie. Nie zrozum mnie źle, bardzo mnie cieszy postęp technologiczny i wszystko co jest związane z nowymi sposobami unowocześniania naszego życia, jednak mimo wszystko jestem przerażony faktem, że wiele spraw w naszym życiu staje się zbytnio podporządkowane techologiom, ale w głównej mierze rzeczywistości wirtualnej, która nie ma żadnego znaczenia tak naprawdę dla naszego prawdziwego życia. Dlaczego mówię w ten sposób?
Ponieważ coraz więcej osób traktuje życie w świecie wirtualnym jako ważniejsze, niż to realne. Social media i bycie zauważalnym w Internecie staje się dla wielu osób najważniejszym elementem funkcjonowania. Nie twierdzę, że świat wirtualny jest pozbawiony zalet, ale odkąd obserwuję ludzi w Internecie, przypomina mi się pogardliwe stwierdzenie Stanisława Lema, który stwierdził, że dopóki nie zajrzał w Internet, nie wiedział, że na Świecie jest tylu idiotów. Nie chcę dopuszczać się tego typu stwierdzeń, ponieważ każdy z nas buduje swoje życie w taki sposób, w jaki uznaje, że jest dla niego dobre.
Jednak czasami zastanawiam się nad tym co się dzieje w Internecie, szczególnie teraz, i zastanawiam się czy wyszukany przekaz, kreatywność i jakość pracy utalentowanych twórców, któzy mają do przekazania faktyczną wartość, ma jakikolwiek sens. Wiesz, rozumiem ludzką potrzebę pokazania się w Internecie i budowania jakiegoś wizerunku czy osiągnięcie 5-minutowego poklasku dla lajków i wyświetleń, ale czasami mam wrażenie, że absurd goni absurd, a przekaz dla mas jest coraz bardziej spłycony i banalny. Jestem ciekawy co Ty sądzisz na ten temat…
Zostawię Cię tutaj z rozważaniami. Mam nadzieję, że dojdziesz do ciekawych wniosków. Napisz mi o nich w komentarzu. Jestem ciekawy co myślisz 🙂
Chcesz wyrazić swoje zdanie na ten temat? Dołącz do dyskusji!